Janusz Steinhoff: politycy powinni poważnie traktować problemy górnictwa

Janusz Steinhoff: politycy powinni poważnie traktować problemy górnictwa

Polskie górnictwo od lat jest mordowane przez populistów, którzy uważają, że jakoś to będzie i że nie będą potrzebne poważne decyzje. Natomiast głosy rzetelne, głosy merytoryczne są często zbywane i lekceważone – zaznacza Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.

  • Janusz Steinhoff wskazuje, że należy rozmawiać z przedstawicielami strony społecznej o kwestiach organizacyjnych w górnictwie.
  • Otwartą kwestią jest dyskusja o organizacji pracy, która umożliwiłaby obniżenie kosztów stałych w wydobyciu węgla.
  • Według Janusza Steinhoffa, już teraz trzeba się przygotowywać w sektorze węglowym na chudsze czasy.

Jakie są Pańskie oczekiwania, jeżeli chodzi o funkcjonowanie górnictwa w 2019 roku?

– Górnictwo w dalszym ciągu wymaga z jednej strony inwestycji, żeby przynajmniej utrzymać obecny poziom wydobycia węgla, a z drugiej wymaga dobrego zarządzania i dalszej restrukturyzacji.
W niektórych zakładach górniczych sczerpują się złoża, kończą się możliwości wydobycia. A rośnie import węgla do Polski. Spoglądając na 2019 rok należy zaznaczyć, że ważna będzie kwestia jakości paliw, w tym również węgla, w kontekście walki ze smogiem.

Czego najbardziej potrzebuje polskie górnictwo?

Potrzeba dobrego, sprawnego zarządzania i spoglądania w przyszłość mając na uwadze realia rynku węgla. Należy rozmawiać z przedstawicielami strony społecznej o kwestiach organizacyjnych. Pogarszają się z roku na rok warunki górniczo-geologiczne. Występuje zagrożenie metanowe czy zagrożenie tąpaniami.

Otwartą kwestią jest dyskusja o organizacji pracy, która umożliwiłaby obniżenie kosztów stałych w wydobyciu węgla. Trzeba też mieć na względzie to, że ceny węgla na rynku mogą spaść.

Wystarczy spadek o ok. 7 dolarów na tonie i u rodzimych producentów surowca może dojść do problemów z rentownością. Już teraz trzeba się przygotowywać na chudsze czasy. Na odtrąbianie sukcesów jest zdecydowanie za wcześnie.

Dostrzega Pan zbyt wiele urzędowego optymizmu co do przyszłości branży?

Wokół górnictwa od lat pojawia się wiele opinii i ocen, które nie mają realnego odzwierciedlenia w rzeczywistości i w faktach.

Wiele razy mówiłem przed laty o balu na Titanicu i zaklinaniu rzeczywistości. Obecnie w branży jest lepiej. Poprawie sytuacji sprzyjają wysokie ceny węgla. Jednak trzeba już myśleć o tym, co będzie, kiedy ceny węgla spadną.

Przypomnę, że w Barbórkę, 4 grudnia 2018 roku w Brzeszczach, prezydent Andrzej Duda mówił o tym, że dopóki pełni w Polsce urząd prezydenta, to nie pozwoli na to, aby ktokolwiek zamordował polskie górnictwo. Tyle że polskie górnictwo od lat jest mordowane przez populistów, którzy uważają, że jakoś to będzie i że nie będą potrzebne poważne decyzje.
Natomiast głosy rzetelne, głosy merytoryczne są często zbywane i lekceważone. Dlatego życzę polskiemu górnictwu, żeby w roku 2019 było odporne na populizm.

W roku wyborczym tego populizmu zapewne będzie bardzo dużo…

Górnictwo potrzebuje rzetelnego i uczciwego dialogu. Szacunek dla górników i ich pracy polega na tym, że politycy powinni bardzo poważnie traktować problemy górnictwa i nie rzucać haseł bez pokrycia. A zarządy spółek węglowych powinny być uodpornione na populizm. Rok 2019 powinien zakończyć poważną dyskusję o docelowym miksie energetycznym Polski.

Tyle że to raczej myślenie życzeniowe.

Powinno dojść do poważnej dyskusji ponad podziałami politycznymi. Należy między innymi odpowiedzieć na pytanie o to, czy będziemy budować elektrownię jądrową, czy też nie i na co będziemy stawiać w energetyce.

Potrzebna będzie wolna od politycznych namiętności dyskusja o naszej polityce energetycznej. Wszystko wskazuje na to, że import węgla do Polski będzie się zwiększał. Trzeba zatem odpowiedzieć sobie na pytanie, co w związku z tym, bowiem jak dotąd nowe kopalnie u nas nie powstały. Należy również odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej z sektorem węgla brunatnego.

Ważne, aby ten obszar, tak ważny dla konkurencyjności całej polskiej gospodarki, wyłączyć z bieżącej walki politycznej. Potrzebna będzie rzetelna dyskusja, a następnie konkretne decyzje w zakresie naszej polityki energetycznej.

Dodaj komentarz

%d bloggers like this: