Za kilka dni rozpocznie się budowa dwóch nowych bloków w irańskiej elektrowni atomowej Buszehr. Docelowo w zakładzie ma pracować aż pięć bloków, każdy o mocy 1000 MW.
Obecnie w siłowni pracuje tylko jeden reaktor 1000 MW. Jego historia datuje się jeszcze na 1975 rok. To wówczas inwestycję rozpoczęli Niemcy. Jednak rewolucja islamska, spowodowała opuszczenie budowy. Mimo braków energii elektrycznej w Iranie inwestycje udało się ja dokończyć dopiero na w 2010 rok. Normalną pracę rozpoczęła ona jednak rok później.
Za dwa nowe bloki ma odpowiadać Rosatom. Umowa w tej sprawie została podpisana w 2014 roku, teraz ruszy ich budowa. Oba mają być oddane do użytku w połowie przyszłej dekady. Koszt inwestycji szacowany jest na 8-10 mld dolarów. Dość wysoka cena to efekt, zagrożeń sejsmicznych, co oznacza potrzebę wzmocnienia konstrukcji. Poważnym wyzwaniem dla inżynierów jak okazało się w toku eksploatacji pierwszego bloku w elektrownie Buszehr będzie także słona mgła nawiewana z Zatoki Perskiej. Wymaga to przekonstruowania wielu standardowych systemów.
Docelowo Iran chce mieć zainstalowane w siłowniach jądrowych 20 tys. MW.
źródło: wnp.pl