Krzysztof Tchórzewski, minister energii, zapowiadał niedawno, że jeszcze w pierwszym półroczu 2018 r. na pewno zapadnie decyzja o tym, czy rozpoczniemy budowę elektrowni jądrowej. Do rozpoczęcia budowy droga jeszcze daleka, dopiero w 2020 r. mają zakończyć się badania środowiskowe i lokalizacyjne prowadzone przez PGE EJ 1.
Rząd od wielu miesięcy pracuje nad aktualizacją Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ). Dokument pierwotnie miał być gotowy do końca 2017 r.
W połowie marca br. Ministerstwo Energii poinformowało, że sfinalizowane zostały praktycznie prace nad aktualizacją PPEJ, w tym założenia dotyczące efektywnego modelu finansowania inwestycji oraz postępowania przetargowego.
– Szukamy rozwiązania, by zbudować trzy bloki jądrowe w latach 2040-45. Jest to w Polsce możliwe – powiedział Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
To, że zapadnie pozytywna decyzja o budowie elektrowni jądrowej, nie oznacza wcale, że budowa szybko ruszy. Dopiero w 2020 r. mają zakończyć się badania lokalizacyjne i środowiskowe.
Sama polityczna decyzja, że Polska zbuduje elektrownię jądrową, nie oznacza, że fizyczna budowa szybko się rozpocznie. Wpierw trzeba bowiem wybrać dostawcę technologii jądrowej. Tutaj trzeba będzie poczekać na efekty prac m.in. PGE EJ 1, czyli spółki zajmującej się przygotowaniami do rozpoczęcia budowy elektrowni jądrowej.
Najpierw lokalizacja!
PGE EJ 1 prowadzi obecnie badania lokalizacyjne i środowiskowe w dwóch wariantach lokalizacyjnych: „Lubiatowo-Kopalino” (gmina Choczewo) i „Żarnowiec” (gmina Gniewino i gmina Krokowa) w województwie pomorskim. Badania te koncentrują się na działaniach niezbędnych do sporządzenia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko oraz raportu lokalizacyjnego.
– Planuje się zakończenie części badań ok. 2020 r. – poinformowała WNP.PL spółka PGE EJ 1.
Przedmiotem badań środowiskowych jest określenie wpływu przedsięwzięcia na środowisko na etapach przygotowania placu budowy, budowy, eksploatacji i likwidacji elektrowni jądrowej.
Przedmiotem badań lokalizacyjnych jest uzyskanie danych do przeprowadzenia oceny terenu z punktu widzenia przydatności dla posadowienia elektrowni jądrowej, w tym weryfikacja czynników wykluczających możliwość uznania terenu za spełniający wymogi bezpieczeństwa jądrowego (występowanie tzw. wady zasadniczej).
– Wyniki prac są niezbędne w celu opracowania rozwiązań zapewniających bezpieczne funkcjonowanie elektrowni oraz ograniczenie do minimum jej oddziaływania na życie okolicznych mieszkańców i środowisko naturalne. Wybór optymalnej pod kątem bezpieczeństwa lokalizacji to jeden z kluczowych aspektów zapewnienia bezpieczeństwa jądrowego oraz efektywnej i niezawodnej pracy elektrowni jądrowej – dodała PGE EJ 1.
Skoro badania zakończą się ok. roku 2020, to raczej mało prawdopodobne jest wcześniejsze wskazanie ostatecznej lokalizacji. A skoro nie będzie lokalizacji, to nie można będzie ogłosić przetargu na budowę.
Pierwszy blok jądrowy na pewno po 2030 r.
Niedawno minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił, że elektrownia jądrowa w Polsce mogłaby być gotowa już w 2029 r. Ten termin jest jednak bardzo mało realny.
Przypomnijmy – w lipcu 2016 r. Eryk Kłossowski, prezes zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), prognozował, że pierwsza polska elektrownia jądrowa o mocy ok. 1,65 GW zostanie uruchomiona w roku 2031. To też ambitny termin.
W marcowym raporcie dotyczącym programu jądrowego Najwyższa Izba Kontroli (NIK) oceniła, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo uruchomienia pierwszej elektrowni jądrowej dopiero po 2030 r.
Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) został przyjęty w styczniu 2014 r. przez rząd PO-PSL. Z harmonogramu przedstawionego w PPEJ wynikało, że rozpoczęcie budowy pierwszego bloku pierwszej elektrowni jądrowej nastąpi w 2019 r. i zostanie on uruchomiony do końca 2024 r. Z kolei zakończenie budowy drugiego bloku elektrowni jądrowej zaplanowano na 2035 r.
Raport NIK wylicza, że wydatki na realizację Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) w latach 2014-2017 wyniosły łącznie 776 mln zł.
Sporym wyzwaniem będzie finansowanie budowy polskiej elektrowni jądrowej. Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), powiedział, że Fundusz jest gotowy współfinansować budowę elektrowni jądrowej. PFR może dołożyć kilka miliardów złotych.
Po co Polsce potrzebna jest energetyka jądrowa?
Powstaje dość zasadnicze pytanie, po co Polsce w ogóle potrzebna jest energetyka jądrowa. Ministerstwo Energii wyjaśnia, że ma ona szczególne znaczenie w zakresie wyzwań stających przed Polską i sektorem produkcji energii elektrycznej w najbliższych latach.
Oprócz braku emisji CO2, pyłów (PM), dwutlenku siarki (SO2), tlenków azotu (NOX) i innych zanieczyszczeń pyłowo-gazowych, gwarantuje stabilne dostawy energii elektrycznej po akceptowalnych cenach. Zwiększy ona także poziom bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Korzyści z wdrożenia programu jądrowego obok kwestii ekonomicznych obejmują szerokie spektrum pozytywnych zjawisk z różnych dziedzin życia. Silny sektor jądrowy stanowi źródło postępu, innowacji i wyższych standardów zawodowych w m.in. takich dziedzinach jak elektrotechnika, inżynieria materiałowa, mechanika, automatyka, informatyka, chemia i medycyna.
źródło: wnp.pl