Światowe zapotrzebowanie na energię elektryczną w 2018 r. wzrosło o 4 proc. W tym czasie wzrosła produkcja z wszystkich najważniejszych źródeł: z węgla, gazu ziemnego, odnawialnych źródeł i z elektrowni jądrowych. Podobna tendencja powinna utrzymywać się w kolejnych latach.
- Globalne zapotrzebowanie na energię elektryczną w 2018 r. wzrosło o 4 proc., czyli 900 TWh – wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energii (IEA).
- Był to największy wzrost od 2010 r., kiedy globalna gospodarka przeżywała kryzys finansowy.
- Po raz kolejny okazało się, że zapowiedzi końca paliw kopalnych są nieco na wyrost. Wzrosła generacja elektrowni opalanych węglem i gazem. Jednocześnie rosła produkcja energii w elektrowniach jądrowych i źródłach odnawialnych.
– W 2018 r. zaobserwowaliśmy nadzwyczajny wzrost światowego zapotrzebowania na energię, rosnący w najszybszym tempie w tej dekadzie. Rok 2018 można również uznać za kolejny złoty rok dla gazu, który stanowił prawie połowę wzrostu światowego popytu na energię. Jednak pomimo znacznego wzrostu odnawialnych źródeł energii, globalne emisje CO2 wciąż rosną – komentuje dr Fatih Birol, dyrektor wykonawczy MAE.
MAE szacuje, że ok. jednej piątej wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną w 2018 roku można przypisać warunkom pogodowym. Popyt na klimatyzację w lecie mocno wzrósł, podobnie zimniejsze niż przeciętne zimy w Ameryce Północnej zwiększyły zapotrzebowanie na ogrzewanie.
Chiny i USA liderami wzrostów
Chiny i Stany Zjednoczone, dwa największe rynki energii na świecie, odpowiadały za 70 proc. światowego wzrostu popytu na energię.
W Chinach popyt na energię elektryczną wzrósł o 8,5 proc., co jest znaczącym wzrostem w porównaniu z ostatnimi latami. Odpowiedzialnym za te wzrosty był sektor przemysłowy, w tym przetwórstwo żelaza, stali i innych metali a także sektor cementowy i budownictwo. Swoje dołożyło wyższe zapotrzebowanie na chłodzenie.
W Stanach Zjednoczonych, po stabilnej konsumpcji w ostatnich latach, popyt wzrósł o prawie 4 proc. do rekordowego poziomu prawie 4 tys. TWh, co stanowi 17 proc. globalnego zapotrzebowania. Większość wzrostu była spowodowana gorętszym latem i zimniejszą niż średnia zimą, co zwiększyło zapotrzebowanie na energię w budynkach.
Popyt na energię w Indiach wzrósł o około 65 TWh, czyli o 5,4 proc., mniej niż w 2017 roku. Wzrost był spowodowany wyższym popytem w budynkach, zwłaszcza pochodzącym z klimatyzacji, a także zwiększeniu dostępności do energii elektrycznej mieszkańców tego kraju.
W 2018 roku Indie zakończyły elektryfikację wszystkich swoich wiosek, a połączenia elektryczne zostały rozszerzone na około 30 milionów ludzi w ciągu ostatnich 2 lat.
W Europie i Japonii popyt na energię wzrósł o mniej niż 1 proc., podczas gdy w Australii spadł popyt. Korea Południowa odnotowała wzrost popytu o około 3 proc. ze względu na wyższe niż przeciętne letnie temperatury.
Rosło OZE i energia jądrowa
Wzrost produkcji energii ze źródeł odnawialnych wzrósł do 7 proc. w 2018 r. z 6 proc. w 2017 r. i osiągnął 45 proc. światowego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną.
Energia z OZE osiągnęła rekordowy poziom w kilku krajach, takich jak Niemcy, gdzie po raz pierwszy generacja energii ze źródeł odnawialnych przekroczyła produkcję węgla. W Wielkiej Brytanii odnawialne źródła energii osiągnęły rekordowe 35 proc. całkowitej generacji 335 TWh.
Fotowoltaika, energia wodna i wiatrowa stanowią 30 proc wzrostu produkcji energii odnawialnej na całym świecie.
Produkcja energii jądrowej wzrosła o 3,3 proc. (wzrost o 90 TWh). Połowa z tego wzrostu wynika z oddania nowych bloków jądrowych w Chinach. Swój udział we wzroście miało również ponowne uruchomienie czterech bloków jądrowych w Japonii po raz pierwszy od wypadku elektrowni Fukushima Daiichi w 2011 r.
Wzrosła również produkcja elektrowni jądrowych we Francji, w Szwajcarii, na Tajwanie, w Pakistanie i Szwecji.
Generacja jądrowa spadła natomiast w Korei Południowej, z powodu nowych przepisów dotyczących konserwacji, oraz w Belgii, z powodu przestojów spowodowanych obawami związanymi z bezpieczeństwem.
Gaz i węgiel trzymają się mocno
Pomimo istotnego wzrostu produkcji ze źródeł niskoemisyjnych, w 2018 r. wzrosła także produkcja energii z węgla i gazu.
W 2018 r. produkcja energii z węgla wzrosła bardziej niż z innych źródeł i była odpowiedzialna za 26 proc. wzrostu światowej produkcji.
Węgiel posiada 38 proc. udział w światowej produkcji energii i jest największym źródłem wytwarzania energii elektrycznej.
Najwyższy wzrost produkcji energii z węgla miał miejsce w Chinach, a następnie w Indiach. Kraje te z nawiązką zrekompensowały znaczące redukcje w Stanach Zjednoczonych, Europie i Japonii.
Gaz ziemny był drugim co do wielkości pojedynczym źródłem globalnego wytwarzania energii elektrycznej i wzrósł o prawie 240 TWh, prawie tyle samo, co węgiel. Większość wzrostu pochodziła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie produkcja energii z gazu wzrosła o 15 proc., aby wyprzedzić węgiel jako największe źródło wytwarzania.
Prawdopodobnie podobna tendencja będzie utrzymywała się w kolejnych latach: światowe zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie co roku rosło i każde z głównych źródeł będzie miało swój udział w pokryciu tego wzrostu.
Niedawno MEA informowała, że na świecie blisko miliard ludzi nie ma dostępu do energii elektrycznej, a w Indonezji, Pakistanie, Bangladeszu, na Filipinach i w Wietnamie łącznie mieszka ponad 800 milionów ludzi, ale ich średnie roczne zużycie energii na jednego mieszkańca to zaledwie jedna siódma zużycia w Europie.
Kraje rozwijające się wykorzystają wszystkie możliwe technologie produkcji energii, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie.
źródło: wnp.pl