Często się mówi, że energetyka jądrowa musi być w kolizji z obecnym systemem energetycznym, opartym o węgiel kamienny i węgiel brunatny. Tak wcale być nie musi, energetyka jądrowa i węglowa mogą się doskonale uzupełniać – powiedział Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.
Grzegorz Tobiszowski wskazuje, że zaletą elektrowni jądrowych jest to, że są to elektrownie bezemisyjne, a więc doskonale wpisujące się w politykę energetyczną Unii Europejskiej.
Zapowiedział, że wkrótce Ministerstwo Energii przedstawi docelowy miks energetyczny w Polsce, w którym uwzględniona zostanie także energetyka jądrowa.
– Chcemy budować nowe elektrownie na węgiel kamienny, ale chcemy także budować elektrownię jądrową. Budowa elektrowni jądrowej jest dużą szansą na rozwój biznesowy i technologiczny polskich instytutów badawczych i polskich przedsiębiorstw, także firm okołoenergetycznych i okołogórniczych – zapewnia Grzegorz Tobiszowski.
Z danych Ministerstwa Energii wynika, że w Polsce jest ok. 300 przedsiębiorstw zainteresowanych udziałem w realizacji polskiego programu jądrowego.
źródło: wnp.pl