Dyrektor departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Energii, Józef Sobolewski, poinformował, że w departamencie opracowano kilka modeli finansowo-biznesowych dla budowy elektrowni jądrowej. Jak zaznaczył, nie podjęto jeszcze decyzji o wyborze.
Jak mówił Sobolewski na posiedzeniu poselskiego Zespołu ds. Energetyki Jądrowej, w ministerstwie dokonano analizy różnych struktur właścicielskich.
– Mamy kilka modeli, ale w tej chwili nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji – podkreślił, dodając, że w tej chwili na ten temat trwa dyskusja w kierownictwie ministerstwa.
Sobolewski dodał, że ME założyło, iż finansowanie przynajmniej pierwszego bloku, jeśli nie pierwszej elektrowni, będzie miało źródło „krajowe”.
– Chodzi nam o to, żeby tego projektu nie zdominowały rynki finansowe. Żeby nie był to projekt finansowy, tylko energetyczny – podkreślił.
Sobolewski mówił też, że przeprowadzone analizy wskazują, iż koszty wytwarzania energii w krajowej elektrowni jądrowej będą niższe niż koszty wytwarzania w nowych blokach węglowych.
W ubiegłym tygodniu minister energii Krzysztof Tchórzewski stwierdził, że negocjacje dotyczące lokalizacji elektrowni jądrowej ze społecznościami lokalnymi, w dwóch miejscach, w których mogłaby powstać elektrownia, są zaawansowane.
Mówił też, że odpowiednim do budowy elektrowni jądrowej byłby obszar nadmorski, ze względu na stały dostęp do wody, która potrzebna jest do chłodzenia.
W rozmowie z wnp.pl minister energii stwierdzil, że znalezienie środków na budowę elektrowni jądrowej to jedyna możliwość uratowania polskiego górnictwa. W innym przypadku mogą być olbrzymie problemy. Pamiętamy, że kiedy Polska przed laty nie znalazła rozwiązania, to straciliśmy przemysł stoczniowy.
źródło: wnp.pl